Biografia Henryka S.
Dedykuje ten utwór mojemu koledze z klasy, który ma poważne problemy w tworzeniu rymów.
Dawno, dawno temu,
Kiedy życie zrobiło Henryka,
Na świecie powstał też potwór,
Który wesoło co dzień bryka.
Dnia pewnego o poranku
Zobaczył Henryk to monstrum,
Miało dwa kły wielkie jak noże
A w paszczy trzymała orzech.
Stanął i patrzył w swym przerażeniu
A potwór chrupał wesoło,
Henryk był w transie i się zapatrzył,
Aż wpadł TIR'owi pod koło.
Mogiła dziś pusta, opuszczona stoi
Potwór się czai w pobliżu,
Kiedy przechodząc ktoś drogę pomyli
Wiewiórczego orzeszka się chyli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.