Blizny nieukochane
dla Kasi K.
dla Kasi K.
Zaufałaś mi... - blizną na ręku.
- Ślad stary z zabawy dziewczęcej.
Takie blizny zostawi nam...- "szkiełko":
- więc - przepraszam cię... za to... - co w
sercu.
Pozostaniesz mi światłem urojeń.
- Bo... - "psuć nie chcę Ci... "życia - w
radości"."
Mówię „żegnaj” – choć wiemy we dwoje:
- będą... - ślady... - prawdzwej
miłości.
Nie chcę... „żegnać”.
Powracać będą!...
(- w krótkie chwile naszego szczęścia)
gdyś - w pół drogi - na schody -
wybiegła
- gdy miłosna nam grała orkiestra.
[Usta... – Miłość... - usta znalazły!
(dłoń – smak! - dotyk! – jedyne jej
ciało)
Ja – nieważny... - po ślubach nieważnych
- Tobie – winny miłości mej całość.]
Kocham! (- żegnam!...) (-
ztchórzyłem...)
Wybacz?..
- przebacz
mi
(gdy to miłość... - co wciąż jeszcze
trwa?!)
Nigdy chyba nam nie da spokoju
- pytanie... (nasz - wyrzut)
Twój wyrzut! - mój wyrzut... : -
dlaczego?!
„dlaczego? - nie Ty – i nie ja..."
11.07.1991 - i 28. 10. 2020 r.
Pokazałaś mi... - bliznę na ręku.
- Ślad stary z zabawy dziewczęcej.
Takie blizny zostawia nam...- szkiełko.
- Takie ślady naznaczą dwa serca.
Pozostaniesz mym światłem urojeń.
- Nie chcę popsuć Ci... życia - w
radości.
Mówię „żegnaj” – choć wiemy we dwoje:
bedą - ślady... - prawdziwej miłości.
Mówię „żegnaj”,
choć wracać wciąż będą
krótkie chwile naszego szczęścia,
gdyś - w pół drogi - na schody wybiegła
i miłosna nam grała orkiestra.
[Usta – miękkie usta znalazły,
(dłoń – dotknęła – jedyne jej ciało)
ja – nieważny... - po ślubach nieważnych
- Tobie – winny miłości mej całość.]
Mówię „żegnaj”
- choć wiemy we dwoje,
że to miłość, co wciąż jeszcze trwa.
Nigdy chyba nam nie da spokoju
- pytanie
„dlaczego? - nie Ty – i nie ja..."
11.07.1991
Komentarze (17)
Wspomnienia dawnej niespełnionej miłości w pięknym
wierszu...
Pozdrawiam :)
Dobry tekst, tylko muza potrzebna i można śpiewać.
Miłego dnia:-)