Blues o człowieku i psie
Inspiracją wiersza był widok bezdomnego spiącego z psem pod murem.
Odepchnięte życia
mieszkające pod murem,
otulone kocem
wspólnego istnienia,
przemawiają
niewidocznymi ustami.
W plastikowym pudełku
kilka groszy
błyszczących jak łzy.
Czy to jest dno człowieczeństwa?
Życie człowieka
zrównane z życiem psa,
którego niewidzący wzrok
krzyczy
niepokoi
oskarża.
Nie odwracaj głowy
przechodniu.
Nie bój się zauważyć.
Zatrzymaj swój bieg na chwilę
i upuść choć jedną łzę.
Jeżeli możesz,
odwróć bieg wydarzeń.
Komentarze (24)
Wszyscy zapomnieli, pies nie zapomniał i razem ze swym
panem życie tułacze wiedzie... wiele współczucia w
Twoim wierszu, szkoda, że Ci co naprawdę mogą pomóc
zazwyczaj nie mają takich serc jak Twoje.
...pies jak prawdziwy przyjaciel nie zostawia w
biedzie...w przeciwieństwie do ludzi...
Wiersz odruchem serca Pies nie zostawi człowieka, a
człowiek nieraz zostawia Tak dużo jest biedy z różnych
przyczyn Miłość to miara człowieczeństwa.Należy się
każdemu Wiersz wartościowy Duży plus
pies wierny człowiekowi do końca, pomimo
biedy...smutno zabrzmiał twój wiersz
Jarku, masz serce współczujące, bo tacy ludzie
zauważają biedę innych. Piękny wiersz.
wiersz piękny, ujmujący uczuciem do psiaka, już bym go
przygarnęła, ciekawa historia, pozdrawiam uśmiechem
Tak to już bywa... Wielu z nas się przejmuję, uroni
łzę na widok tego co tu opisałeś... lecz gdyby każdy
miał zegarek, którym można by było cofnąć czas... Nikt
nie uczyłby się na błędach... Niestety smutny los
spotyka niewinnych ludzi... i ty to właśnie
przedstawiłeś w pełnej rozciągłości. Wielkie Brawa! +
i pozdrawiam ;)
Twój wiersz jak żywy obraz puka niepokojem w sumienie.
Bluesowy klimat pogłębia jeszcze bardziej dramatyzm i
wrażliwość z jaką go napisałeś. Doskonałe pióro
dokonało reszty. Brawo!
bardzo smutna historia,ale wiesz co...ty
zauwazyles...skoro jego widok cie zainspirowal i
jeszcze cos mi mowi ten wiersz o tobie...musisz byc
wrazliwy...