Brak powietrza
Natura jest nalepszym lekiem na wszystko...
Miasto. Spaliny. Na poboczach resztki zimy.
Praca. Paragrafy. Koniec. Akta do szafy.
Mieszkanie. Wgłębienie fotela za ciepłe.
Kanapa za miękka. Za wygodnie. Za ciemno.
Powietrza chroniczny brak.
Dość !
Buty. Samochód. Noga. Gaz.
I w las.
Ach !
Tu jeszcze młoda zima. Przyroda niewinna.
Pod śniegiem życie słodko kima.
Oddycham.
Jaki piękny świat.
Szkoda.
Wracać czas.
27.01.2009
Komentarze (24)
Spacer po zimowym lesie, uwielbiam i ja:)
potwierdza się teza ,że człowiek i przyroda ściśle są
ze sobą powiązani , szczypta codzienności szczypta
liryki i powstał ciekawy wiersz
Ciekawa, krótka komstrukcja o tym, co najważniejsze...
Preferuję: narty i w las, las... [Efekt: 0 - chorób, 0
- zwolnień...].
Bardzo ciekawa konstrukcja wiersz,Podoba mi się.
Pięknie widoczne emocje w wierszu na dzień dobry :)
ładnie.
Ela jak zwykle nas rozwesela ,składając przyrodzie
tak uroczy panegiryk - z jednej strony sztywny prawnik
, z drugiej ciepły piękny człowiek - liryk!
...natura ma dla nas swoje dary...cieszy się z tego
młody i stary....fajny wiersz na dzień dobry...
Matka natura daje nam wytchnienie od trudów
codziennego życia...
Tak, natura...a wciąż jej mniej i mniej. Strach
pomyśleć, że nie będzie do czego uciekać. Idealnie
opisałaś te zjawisko. Pięknie