było mija i takie tam
/gadali że z czasem rozejdzie się
po kościach - mieli rację/
ułożyło się
trochę nierówno co tłumaczy
ciężki krok - przygarbione plecy
jeszcze dłonie uczą się
że można iddylicznie dyndać
choćby w niedzielę bez zakłócania
ustalonego porządku w Kosmosie
przyzwyczajenia
każą oglądać się z trwogą
do tyłu
na prawo i lewo
aby po raz setny upewnić się
że zderzenie z rzeczywistością
może być całkiem przyjemne
odkąd się rozeszło i przeszło
wzmocnione kości - nie uginają się
tak łatwo w kolanach
i nie pękają pod presją
słów które tracą moc - cichną zdeformowanym
echem
Komentarze (44)
bardzo dobry, pozdrawiam .
Brzmi jak przezwyciężenie czegoś, np. choroby.
Radosna to wiadomość
dlatego
cieszę się razem z Tobą.
Witaj po przerwie.
Wymownie o zerwaniu więzi.
Pozdrawiam
Bardzo mądra refleksja Danusiu. Życzę peelce, by jej
się to nowe życie pięknie ułożyło :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj, Danusiu:)
Jakże miło Cię widzieć. Czytać Twoje piękne wiersze.
Wszystkiego naj... naj... :)
Ładnie, Danusiu.
Wielkie pozdrowienia.
Ciekawe, refleksyjne spojrzenie na życie... Pozdrawiam
:)
Miło Cię znowu czytać.
Jak widzę, zły okres poza peelką. Jeszcze trochę
instynktownego strachu pozostało, ale co dzień to
będzie lepiej.
Czytelny przekaz. Dobrze, że peelce udało się uwolnić
spod władzy tyrana.
Miłego dnia:)
Czytelny przekaz. Dobrze, że peelce udało się uwolnić
spod władzy tyrana.
Miłego dnia:)
Wszystko co złe przemija, jedynie zło w człowieku nie.
Znakomity, refleksyjny wiersz.
Ślę moc serdeczności Danuto. :)
Witaj Danusiu!
Ciekawa refleksja
która dotyka wielu osób...
Pozdrawiam cieplutko:)
Ciekawie.