CHORY PLAGIAT-or
"Wieszcz" się bardzo pochorował
Rak się rzucił na sumienie
W mig wyrzuty opanował
I owinął się milczeniem
Tak planował bez rozgłosu
Jakoś w pracy ukryć bóle
Ale to był marny sposób
Pot się wylał za koszulę
Taką plamę trudno schować
Każdy szepce coś na boku
Jak chorobę opanować
Żeby mieć już święty spokój
Lecz ten numer nie wypalił
Po co ta pokątna mowa
Jesteś chory nie rób siary
Idź się leczyć daj pracować
I tak już naprawdę serio
Dostać brawa to jest miłe
Lecz gdy jesteś już ofermą
Nie wyróżniaj się na siłę
NAP . LECH KAMINSKI .
Poparcie dla Celiny Ślefarskiej.
Komentarze (19)
"I owinął się w milczenie."
zmień na:
I owinął się milczeniem
a unikniesz "częstochowy"
tu też:
Po co się po katach chować
Po co ta pokątna mowa
i skoro już jest interpunkcja , to ją popraw.
po-zdrówko
"I owinął się w milczenie."
zmień na:
I owinął się milczeniem
a unikniesz "częstochowy"
tu też:
Po co się po katach chować
Po co ta pokątna mowa
i skoro już jest interpunkcja , to ją popraw.
po-zdrówko
Dziękuje ci Bernadetto jutro będzie wiersz na którym
możesz zapłakać. miłego dnia.
Witają Leszku.
Musialam wpaść do Ciebie na chwilke przed praca.Jestem
fanka
Tej twórczości.Znowu slslicznie:-).Pozdrawiam
cieplutko.Milego dzionka:-)