Chwila
krew tętni
pod powłokami ciał
ciepło oddechu
zrasza
każdy centymetr skóry
melodie westchnień
grają symfonię ekstazy
nasz mały azyl
samotności we dwoje
autor
Marrna
Dodano: 2005-09-29 10:22:22
Ten wiersz przeczytano 830 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.