cień ciecka
czerwiec jak zwykle chciał wraz z Dniem
Dziecka
wiosnę zakończyć nieco przedwcześnie -
na pamięć przyszła Agnes Osiecka
wraz z apetytem na smak czereśni
katarem siennym cieknie mi z nosa
ekologicznie zapełniam niszę
albo się skrapla jedynie rosa
co niespokojny w deszczu list pisze
już odzyskały przekupki rezon
bo przez ogórki mają znów z górki
z pleśnią na ustach truskawek sezon
a telewizor żuje powtórki
rechoczą tylko wesołe żaby
czując raz fetor niekiedy woń róż
a dziatwa szkolna tęskni do laby
bo to oznacza że lato tuż tuż
1czerwca 2003
Komentarze (31)
fajna "opowieść wigilijna"
taka inna...
+ Pozdrawiam serdecznie