cieplo mojej dloni
„Kocham cie „powiedziales do
mnie
z ogromnym smutkiem w oczach
przerazil mnie szloch twojej duszy
zasmucily mnie te piekne slowa
ktöre tak bardzo chcialam uslyszec
„Kocham cie“ powiedziales mi
tak jakbys tego zalowal
nie zaluj czasu uniesien i pozadania
pragnien nienasyconych
tego co nas loczy
nic i nikt nam nie odbierze
nie zapomnisz ciepla mojej dloni
ktöra cie pieszczotliwie glaskala
ktöra tak chetnie twoja dlon ogrzewala
cieplo mojej dlonie zabierzesz
na dalsza droge zycia
ona ogrzeje twoja przyszlosc
wspomnieniem dnia dzisiejszego
nie böj sie rozstania
nas laczyc zawsze bedzie
nic naszego kochania
Komentarze (8)
bardzo ciepły wiersz...
trochę trudno czytać bo brak polskich lirer, ale
można sie domyślać, i wyszedł mi bardzo romantyczny
wiersz... w dobrym ciepłym klimacie.
Smutne. Ale coś w tym jest, miłość w pewien sposób
ogranicza wolność, chociaż także ją daje. Tez bardzo
mi się podobają dwie ostatnie linijki. Wielki + :)
aaa..te polskie znaki..poeta ich nei potrzebuje gdy
czyta, wchlania dusze przyjaciela..// pieknei piszesz,
ubierasz mysli w sslowa:) // pozdr.
przeraził mnie szloch twojej duszy- piękne, jak cały
wiersz
Wiersz ma piękny nastrój spotkania i zwierzeń Dobry!
Byłoby dobrze gdyby poprawić polskie znaki:ą,ę i
ortografię..wiersz bardzo ładny,i pełen miłości,i
strasznie podoba mi się to zdanie"nie bój sie
rozstania,nas będzie zawsze łączyć nić naszego
kochania"+pozdrawiam
Piękne... tak wspaniale ukazane... nic dodać nic
ująć...+