Cisza błękitu
Szmaragdowe oczy –
jaśniejące, gdy radość,
poszarzałe, gdy smutek;
często odległe srebrzystą
mgiełką marzeń.
Gdy ocean przyjmuje kształt
jedwabiście perłowy –
przypływam korabem
malachitowych spojrzeń.
autor
Nathan
Dodano: 2014-08-23 17:34:31
Ten wiersz przeczytano 1618 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
meme, żeby było ciekawiej, mam wadę wzroku, która (o
ironio!) utrudnia mi wyłuskiwanie określonych kolorów
z palety barw, ale to nie jest oczywiście daltonizm;)
Cóż, nie każdy może być Mickiewiczem:) Pozdrawiam
wielobarwnie:-)
Turkusowa Anno, Basiu23, ja marzyłem, gdy pisałem, oj
marzyłem;) pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo romantycznie:) Pozdrawiam.
A może malachitowych zamienić na absyntowych? ;->
tyle pięknych barw aż się rozmarzyłam
pozdrawiam :)
Ładnie, można się rozmarzyć w tych barwach:)
podziwiam, podziwiam romantyka - "trochę narcyza" :)
nie tylko za wiersz - tyle barw...;)
poprosiłam kiedyś brata o pomalowanie pokoju na
bordowo - jak była moja "radość" z tego pięknego
różu...
pozdrawiam:)
nastrojowy wiersz, podoba mi się
Delikatnie i romantycznie:) bardzo podoba się:)
wow, kusisz prawie jak G.Turnau
/znów wędrujemy ciepłym krajem
malachitową łąką morza/ :) pozdrawiam
Romantycznie, nastrojowo i barwnie. Pozdrawiam:)
bardzo romantycznie, podoba się mi...co dopiero
kobietą:) miłego wieczorka