Coś ci opowiem
Mojej wnusi Wiktorii, która wczoraj przyszła na świat.
Coś ci opowiem moje słoneczko
dziś nie nazwiemy tego bajeczką.
Pewnego razu dzionek kwietniowy
ogłosił wszystkim – mamy Wiktorię.
Mała dziewczynka, śliczny aniołek,
usta- malinka, oczka wesołe,
spojrzała ciepło w mamusi oczy,
by swym istnieniem nas zauroczyć.
Wszystkim radośnie serce się śmiało,
bo ujrzeliśmy kruszynkę małą,
i wołaliśmy- Wiki, nareszcie,
dzień nas przywitał bukietem szczęścia.
To nie bajeczka moje kochanie,
to było wczoraj - dzisiaj nad ranem
szczęśliwą zgłoską, bo taka rada,
babcia o wszystkim ci opowiada.
Komentarze (32)
Piękny wiersz, bardzo mi się podoba.Cudownie jest
zostać babcią.Pozdrawiam.
Radość z wnuczki na zawsze zostanie
największą radością.Wiem jak u mnie jest w
domu.Pozdrawiam.