Czarna sukienka 2
Czarna sukienko, przez życie ze mną
szłaś,
Czarna sukienko, sekrety moje znasz.
Pamiętasz? Północ, wielki bal,
ty na ramionach miałaś szal.
Ta ławka w parku, świtu brzask.
Ten w oku blask.
Dam ci broszkę bursztynową
i korali sznur czerwony,
w ciepły szal cię przyozdobię
na jesienne chłody.
Pójdę z tobą, gdzie nas nie ma,
gdzie nas zechcą i czekają.
Będę z tobą w smutku, w szczęściu,
w styczniu, w maju.
Czarna sukienko, przez życie ze mną
szłaś.
Czarna sukienko, sekrety moje znasz.
A jeśli kiedyś włożę cię,
powspominamy chwile te,
gdyśmy przez życie razem szły
i była miłość.
NUNa
Komentarze (19)
Świetny wiersz.Z przyjemnością czytałam.Pozdrawiam.
Gdyby ona mogła mówić, to zapewne opowiedziałaby
podniecające historie. Człowiek przywiązuje się do
przedmiotów. Rezultatem może być radość, ból lub tak
jak w tym przypadku melancholia.
Udany wiersz Danuto.
Ślę moc serdeczności. :)
Czarna sukienka - przyjaciółka na dobre i na złe.
Ostatnio bardzo mi bliska. Wiersz piękny. Też byłam
na Spotkaniu w Świebodzinie.
Cudowne, niezapomniane chwile
razem spędzone i nadzieja...
Pozdrawiam serdecznie
A żałujcie drodzy Państwo że nie chciało Wam się
przyjechać na wieczór autorski do Świebodzina ja byłem
i na żywo słyszałem ten i wiele innych perełek z
twórczości naszej poetki niezapomniane wrażenia
przeczytana poezja z wdziękiem i klasą. Tego się nie
zapomni pozdrawiam Robert