Czarny koń
Czarny koń zbliża się powoli,
Niosąc z sobą śmierć i zło.
Jego kopyta tęsknią za krwią,
A jego oczy świecą jak ognie piekielne.
To koń, który jest ostatnim jeźdźcem
Apokalipsy,
Zwiastuje koniec i zgubę ludzkości.
Jego zadaniem jest siać spustoszenie,
I zebrać dusze tych, którzy padną na jego
drodze.
Nie ma ucieczki przed czarnym koniem,
Jego potężna sylwetka przeraża i przyciąga
uwagę.
Jego głos słychać z daleka,
Jego oddech jest jak wiatr przeszywający
serca.
Jego skóra jest jak węgiel,
A grzywa i ogon jak płomienie piekielne.
Nie ma ucieczki przed tym końskim
demonem,
Jego zadanie jest pełnić swój okrutny
los.
Lecz nawet w obliczu jego potęgi,
Nie wolno nam się poddawać.
Musimy walczyć z nim z całą naszą siłą,
By zachować nadzieję na lepsze jutro.
Komentarze (5)
W tytule nie stawia się kropki, czasem tylko
wykrzyknik lub znak zapytania, kropki nie. Przecinek
tylko wtedy, gdy tytuł jest długi i pisownia tego
wymaga, a wiersz cały jest z interpunkcją.
A w ogóle, to tak go czytam:
Czarny koń zbliża się powoli,
Niosąc z sobą śmierć i zło.
Jego kopyta tęsknią za krwią,
A oczy świecą jak ognie piekielne.
To koń, który jest ostatnim jeźdźcem Apokalipsy.
Zwiastuje koniec i zgubę ludzkości.
Jego zadaniem jest siać spustoszenie
I zebrać dusze tych, którzy padną na jego drodze.
Nie ma ucieczki przed czarnym koniem.
Jego potężna sylwetka przeraża i przyciąga uwagę.
Dźwięk rżenia słychać z daleka,
A oddech niczym wiatr przeszywający serca.
Jego skóra jak węgiel,
A grzywa i ogon jak płomienie piekielne.
Nie ma ucieczki przed nim - czarnym demonem.
Jego zadanie, to pełnić swój okrutny los.
Lecz nawet w obliczu jego potęgi,
Nie wolno nam się poddawać.
Musimy z nim walczyć z całą naszą siłą,
By zachować nadzieję na lepsze jutro.
----Troszkę zaimków pochowałam i wydaje mi się, że
lepiej.
Przyszłość nie zapowiada się świetliście ale nie można
poddawać się bez walki
:D +
Myślę, że zmian klimatu nie da się zatrzymać.
COP 27- nie dała nadziei.
Dlatego już teraz schowajmy się przed nim pod
płaszczem Matki Bożej, tam jest
najbezpieczniej...pozdrawiam z +
Powiało grozą. Obrazowo o zbliżającym się kataklizmie.
Zastanawiam się, czy nie lepiej brzmiałoby w
jedenastym wersie "Jego rżenie" od "Jego głos"?
Ale autor najlepiej wie co jest dobre dla wiersza.
Miłej niedzieli