Czasem tak bywa
http://www.youtube.com/watch?v=MKfUsWeM_5w
Czasem tak bywa, miłość umiera,
odchodzi cicho, bez pożegnania.
Zostają po niej tylko wspomnienia,
miała być wieczna, a chwilę trwała.
Głową w mur bijesz, pytasz "dlaczego?",
przecież "do śmierci" - obiecywała;
z nią życie było jak siódme niebo,
a teraz ziemia już nie ta sama.
Wszystko umilkło, szarość się ściele,
los znów zaprzęga w codzienny kierat,
i kark przygniata bez ceregieleń.
Czasem tak bywa, miłość umiera...
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2013-06-19 13:55:55
Ten wiersz przeczytano 2688 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Bardzo ładnie, chociaż smutno.
Miłego wieczoru.
Temat z życia wzięty, a wiersz z przyjemnością się
czyta, pozdrawiam Aniu
Czaem tak bywa Aniu! miała być wieczna a krótko
trwała! no cóż, jeśli krótko to być może miłością nie
była!
Pozdrawiam serdecznie:)
To jakieś pocieszenie, co napisał Art123, tylko trochę
smutno...pozdrawiam:)
"Kocha się raz,potem drugi i trzeci i znów". Będzie
dobrze.
Bardzo dobry wiersz.
:)
Piękny i smutny...
Pozdrawiam z uśmiechem:)
To w końcu jak to jest z tą miłością? Gadają, że
nieśmiertelna, silniejsza od śmierci, a umiera.
A jeżeli umiera, czy to naprawdę była miłość?
A jeżeli to była pomyłka, to po co bić głową w mur?
Łatwo gadać, ale zawsze można napisać wiersz.
U ciebie Aniu nie ma złych wierszy, są tylko dobre i
lepsze.
Pozdrawiam. (+)
Aniu, pod moim wierszem /czy widziałeś kiedyś/
napisałaś..."Widziałam Zosiu..."
Piękny jest Twój wiersz, choć smutno...
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Miłość jest wieczna i nic jej nie złamie, to człowiek
zwykle umiera dla niej! Pozdrawiam!
Ann, nostalgiczny Twój wiersz. Jakże wiernie opisujesz
odczucia po utraconej miłości: już ziemia nie ta
sama...
Pięknie.
Śliczny choć smutny i bardzo dobrze się czyta!
Pozdrawiam ;D
Żeby choć trochę mniej bolało..
Pięknie Aniu.
Pozdrawiam.
ano, czasem tak bywa...
dobra forma wiersza
Ślicznie o odchodzącej miłości.Kiedy odchodzi i siłą
nie zatrzymasz . Pozdrawiam i pięknie dziękuję ,że
moje wierszyki odwiedzasz i zostawiasz znak.
Miłość umiera... ale zostawia ślady.