Czy wiersz gryzie ?
Czytam mało, wiele wierszy
Oswajam myśl tą natchnioną
Baczę by zaś nie utonąć
Tak jakby na dzień dzisiejszy
Nagle coś poczułam mocno
Ból przeszył mnie wskroś całą
Co jest grane pytam śmiało
Dłoń podajcie mi pomocną
To niedorzeczne jest chyba
Wers Bejowianki mnie chapnął
Od teraz nie daje zasnąć
Uwierzyć tak trudno wybacz
Szukam dobrego lekarstwa
Kto znajdzie dostarczy do mnie
Lecz ja leżę nieprzytomnie
Ziół chyba trzeba nam narwać
Muszę uważać na strofy
Niebezpieczna to zagrywka
Chciał nie chciał tu przyszła
Zadanie ból ten przepłoszyć
Komentarze (21)
Bejowianek ostatnio nie widziałam,
ale sporo jest wierszy, w których są żądełka, albo
kiełki jak zwał tak zwał, w każdym razie ranić
potrafią i owszem.
Mimo, że tutaj jest ironia, to bywa, że niestety
wiersze potrafią ugryźć i w takim celu są pisane.
Pozdrawiam Basiu :)
Fajny pomysł na wiersz. Miłego wieczoru:)
Nie tylko gryzie, ale i kopie:) pozdrawiam.
Basieńko przybiegaj do nas na beja czesciej :-) zawsze
wnosisz tu tyle słońca i dobrych myśli :-) łap :-*
Podoba mi się.
Ładnie o wpływie poezji na czytelnika.