czyj będzie następny ruch?
Gdzie? Kiedy? Po co?.
Dlaczego spotkamy?
przecież wole iść,
a musze się zatrzymać,
by popatrzeć na swoje zimne ciało,
niby widok dość ważny,
chwila dość istotna,
ale wolałbym iść, iść i iść.
pójść, zobaczyć co jest dalej,
bo taka ciekawska natura,
że od samego urodzenia
gnębi myśl, czyja będzie następna
tura...
autor
sauron
Dodano: 2006-12-23 13:32:26
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.