* Do T. *
Mojemu Tomkowi - ja...
Wtem zadrżały rzęsy, wtem zabłysły oczy,
I czar padł na serca tym jednym
spojrzeniem,
Odtąd zapatrzone w siebie w dzień i we śnie
w nocy,
źrenice roztańczone miłości płomieniem...
Nasz zapach dokoła. Upojeni wonią
Chłoniemy miłość naszą wszystkimi zmysłami,
Zapachem słów słodkich usta nasze płoną,
Policzki rozgrzane, pachnące włosami...
I dotyk subtelny, a jakże namiętny,
Na powiekach łzy szczęścia zabłysły nam
deszczem,
I usta splecione w pocałunku wiecznym,
Szepczą nieśmiało, błagając o jeszcze...
Otuleni magią, co się niebem zdaje,
Ja Twą Królewną, a Ty moim Królem,
Miłością Wieczną karmimy się wzajem,
Ja Ciebie, a Ty mnie- jak można
najczulej...
Komentarze (1)
Życzę takiego stanu na całe życie. Bardzo subtelny i
sugestywny wiersz. Po jego przeczytaniu uwierzyłem w
Twoje szcęscie i miłość... Ze gdześ jeszcze panoszy
sie na tej Ziemii ;)