"Dobre rady"
Wyciągnięte ze starego pudła
Gdy kobieta się zmienia w motyla
i cudowne gotuje obiady...
- tzn., że w wolnych chwilach
chętnie sięga po „Dobre rady”.
****
Gdy chcesz rześką być już rankiem
lub chcesz pielęgnować kwiaty,
kiedy syn – ma pierwszą randkę,
gdy zięć – stał się już bogaty...
„Dobre rady” Ci o wszystkim
opowiedzą na życzenie...
- Ciekawie – i ku korzyści.
„Dobre rady” - zawsze w cenie.*
ZAKOŃCZENIE! - tej piosenki
znów banalnie jest odświętne:
„Dobre rady” - raz w miesiącu
...kupujemy(!) - dla płci pięknej.
* - zwrot z istniejącej już wcześniej
reklamy
****
Jak zachować świeżą młodość,
co na wczasy, - co do spania...
jakie kwiaty? - jaki owoc?
- jak jest modnie! - ...a jak – taniej?
Jak najlepiej zrobić pranie,
w czym pieluszki? - w czym – jedwabie?..
Nie słuchaj się – „starej baby”!..
W ”Dobrych radach” znajdziesz radę.
Barwnych kartek kilkadziesiąt
w młodzieńczej fantazji z głową!
Cena? - złoty-siedemdziesiąt!..
Rady... - dobre! - I niedrogo!
****
By zachować wdzięk motyla
i wraz z dzieckiem- poczuć młodość...
- po południu – w wolnych chwilach
„Dobre rady” Ci pomogą.
Kiedy teatr, święta, wczasy...
i uniknąć chcesz przesady
- jakie buty na obcasie
- powiedzą Ci „Dobre rady”.
…...
Nie masz chęci – na biesiady...
- twym lekarstwem na zmęczenie
okażą się... - „Dobre rady”!
- Nasze rady – w dobrej cenie.
****
Nie masz chęci na wielkie biesiady,
nie masz czasu – na bale i tańce...
Lekarstwem są „Dobre rady”,
cudowne, jak w pięknej bajce.
Masz swój uśmiech: radosne dziecko,
chcesz teściową zaskoczyć obiadem,
coś dla ciała!.. - dla ducha co nieco...
- Musisz! - sięgnąć po „Dobre rady”.
Jak na co dzień, a jak – od święta,
aby zawsze wyglądać jak motyl!..
- Co zrobić, by mąż – zapamiętał...
„Dobre rady” - powiedzą Ci o tym.
Komentarze (20)
Kolejna wierszowana reklama... Ale dobrze się czyta.
Dobre te "Dobre rady"...nieskuteczne na kochanej
kobiety zdrady, no chyba żeby odstrzelić kochankowi
worek, ale tylko jak dzisiaj, czyli we wtorek:)
pozdrawiam Wiktor
"Dobre rady" sypią się jak z rękawa...
dla jednych ble...ble... dla innych "mucha nie
siada"...
a ja lubię coś nowego wyłowić,
coś, co odświeży mą głowę
i pomysły zainicjuje nowe
serdeczności, Wiktorze, na dzisiejszy dzień :)
Z najważniejszymi sprawami dnia - uporałem się:
alkohol? - spoko! - koledzy? - ok. Trochę spraw wciąż
przede mną. - Dla mnie to trudne sprawy...
Serdecznie pozdrawiam:)
No tak, fajnie, dobre rady spoko są. Jednak w wielu
sprawach samemu trzeba sobie poradzić, takie życie,
pozdrawiam serdecznie;)