Dodatkowy, pusty talerz
Pamiętam grudzień w Atenach, tuż przed
świętami.
Szliśmy ulicą Ermou, jedną z
najpiękniejszych ulic handlowych w stolicy
Grecji. Był wczesny wieczór. Miałam na
sobie lekki płaszcz jesienny, a ciepły
wiatr rozwiewał mi włosy.
Girlandy świateł i bogactwo dekoracji oraz
bożonarodzeniowe, pięknie przystrojone
drzewka.
Ulica pachniała pieczonymi kasztanami i
świeżo parzoną kawą.
W sklepowych witrynach stały duże,
wiklinowe kosze, pełne migdałów i
orzechów.
Wszechobecni Mikołaje i dźwięk dzwoneczków.
Kolędy dopełniały atmosferę.
Każdy naród ma swoje tradycje i obyczaje,
ale radość z narodzin Jezusa, jest wszędzie
taka sama.
- Spójrz na Partenon - powiedziałam i
wyjęłam telefon.- Stań trochę dalej ode
mnie, to zrobię Ci zdjęcie z Partenonem w
tle.
I zrobiliśmy sobie serię zdjęć. Stałam i
patrzyłam na wzgórze Akropolu i na tę
zachwycającą, starożytną świątynię
poświęconą Atenie Partenos. Oświetloną i
wyraźnie widoczną z daleka.
- Światła demokracji - pomyślałam. I
poczułam tę duchową, silną przynależność.
To znane mi uczucie, gdy patrzę w niebo
gwiaździste nade mną i cytuję w myślach
Immanuela Kanta.
W atmosferze świąt ten widok Akropolu,
nabrał jeszcze większego znaczenia. Wokół
było gwarnie i spacerowało wielu turystów z
różnych krajów. Pomyślałam wtedy, że na
pewno czują to samo, że łączy nas
starożytna idea demokracji i wolności.
Mój kochany- podał mi porcję gorących,
pieczonych kasztanów. I od tamtej chwili,
smak kasztanów przywodzi mi na myśl, te
niezapomniane wspomnienia.
Idą święta i nasze serca powoli napełnia
świąteczna atmosfera. Smutniejsza w tym
roku, niż w poprzednich latach.
Wojna w Ukrainie, uświadomiła mi, jak
niepewny jest nasz spokój i jak ważny jest
pokój na świecie. Myślę, często o bólu i
cierpieniu, które dzieje się za naszą
granicą. Gdy my będziemy przygotowywać się
do świąt, tam obok nas, będą dalej
rozgrywać się ludzkie dramaty.
W tym roku, nasza polska wspaniała
tradycja, dodatkowego, pustego talerza przy
wigilijnym stole, niech nabierze
wyjątkowego znaczenia.
Podzielmy się z innymi, tym co mamy i oby
nikt nie został, pozostawiony samemu
sobie.
Życzmy sobie by, na świecie zapanował pokój
i szybkiego zakończenia wojny w
Ukrainie.
Aby nasze europejskie, demokratyczne
wartości przetrwały.
Żeby następne pokolenia, mogły dorastać
bezpiecznie i cieszyć się z życia.
Szanowni Bejowicze!- Życzę Wam, tego
wszystkiego oraz jeszcze więcej! Na
nadchodzące święta Bożego Narodzenia!
Niech Wasza wspaniała twórczość, świeci
jasnym światłem, niczym grudniowy,
oświetlony Partenon z moich wspomnień.
Komentarze (32)
Dziękuję za wspaniałe życzenia. Wzajemnie zdrowia i
szczęścia na każdy dzień. Pomyślności:)
Wzajemnie Lariso - radosnych świąt. I nic więcej nie
dodam, choć tak wiele się nasuwa na myśl.