Drugi raz
tym wierszem chce pokazać ..że warto zaufać komuś innemu w życiu .. nie każdy mężczyzna .. czy kobieta są zepsuci i źli do szpiku kości ..
Jak trudno zaufać ponownie
gdy krzywdy doznałam od życia
ta miłość co była koło mnie
drwiła krzyczała za włosy targała
ten uraz jest w sercu mym
spaceruję nocą samotna
na wpół szczęśliwa
bo lęk odchodzi
i myśli powracają
jak mogłam nie zauważyć
zła w tym człowieku
czy zaufam ponownie ..
spoglądam w niebo
po raz pierwszy widzę gwiazdy
i srebrny rogalik
a w sercu tęsknota
dobry wieczór czy pani …
nie odezwałam się
mimo to uśmiechnął się
smutek malował moją twarz
pan jednak był bardzo uparty
nagabywał argumentował
a jego głos mnie otulał
czy pan jest aniołem
powiedziałbym tylko wierny jak mój pies
żona odeszła on mi pozostał
od niego wiele się nauczyłem
może mnie pani pokocha
a będę wierny jak on
spojrzałem w jej oczy
łzy płynęły
a jednak mnie przytuliła
widać można zaufać ponownie
nowo napotkanej miłości
wyszeptała
ktoś skrzywdził mnie ..
tak wiem ..
Autor Waldi
i w innych ramionach.. można zaleczyć skutecznie wszystkie rany życia ..
Komentarze (27)
zaufanie to podstawa.... miłego wieczoru waldi...
dobry wiersz :) pozdrawiam i głos zostawiam +
refleksja i miłość
całkowicie zgadzam się z Twoim przekazem
pozdrowionka
Trzeba ufać ludziom nie tylko w miłości,bo byśmy się
stali bardzo podejrzliwi i musiał by się człowiek
odizolować od reszty świata.Pozdrawiam.
na świecie jest więcej dobra, tylko trzeba umieć je
rozpoznać
miłej niedzieli
Piszesz o wybaczaniu, zagmatwanym życiu...
Ciężki temat. Pozdrawiam
Raz piszesz jaki kobieta raz jaki mężczyzna. Noe wiem
czy mam rozumieć, że jest dwóch podmiotów
lirycznycgospodarczych*. AV może autor ty sam nie
wiesz jakiej jesteś płci**
*zamierzone
** bez urazy sam nie wiem czy tęsknię jesteś
mężczyznśliczna czy kobietą.
No pewnie z tak - nie dajmy się zwariować -zło nie
góruje:)
Pozdrawiam
Oj, waldi, serduchem piszesz wiersze :)
Zaufanie odbudować trudna sprawa
A stara miłość nie rdzewieje Pozdrawiam Waldku
Dlaczego nie napisałeś wiersza życzeń dla Twojej
Jadzi, wszak to jej imieniny....oj Waldusiu, popraw ty
mi się....
Czytam ten wiersz ponownie, nie wiem jakie słowa
ująć...dać szanse można...tylko opisana sytuacja jest
tak msło realna...ale życie potrafi zaskakiwać, nocą
też gdy rogal się uśmiecha....pozdraeiam serdecznie
życie czasem rekompensuje krzywdy.