Dzieje się...
Tak wiele się dzieje, a nic się nie
dzieje.
Mówią : "Jest dzień", a wieki do świtu.
Wiatrak ani drgnie "kędy Duch wieje...",
lecz cyklonem wywiewa istnienia z
niebytu.
Tak wiele się dzieje, taki ruch w
mrowisku
i pogoń za groszem - oto czasów znak -
głód wiedzy i wrażeń - pożreć można
wszystko.
Tylko sercom pustym ciągle czegoś
brak...
Tak wiele się dzieje, taki tumult w głowach
-
w każdej co innego i tyle tych głów.
Nie usłyszy ucho jedynego Słowa.
Jest zbyt wiele uszu, jest zbyt wiele
słów.
Tak wiele się dzieje, aż siły nie staje.
Czy z tego działania wyrwać się uda?
Bo wtedy, gdy wreszcie „dzianie
się” ustaje,
otwiera się świat i... dzieją się cuda.
Komentarze (19)
Spokój wioski zamieniliśmy na tumult miast, rozmowę na
jazgot mediów. Czy można coś zmienić?
Jak nic się nie dzieje, to też się dzieje... tylko o
cuda trudniej...
Tak...w pogoni za groszem pomija sie często miłośc a
kiedy pogoń w miare ustanie to juz może być za późno
na to kochanie ... takie to życie ...
Dzieje się... Gdzieś w uszach dzwonią mi dzwoneczki i
śpiewają kolędnicy. A to jeszcze nie pora na Tą
Gwiazdę. Pięknie słowa w Twoim wierszu o naszym Życiu.
Stop. Niech zaczną się Cuda :o)))