Dziękuję
Ofiarując mi miłość,
serce swoje oddałaś,
był to dar najcenniejszy,
ze wszystkich, które miałaś.
Serce twoje przyjąłem,
nosze je teraz w sobie,
tuląc się do mojego,
przypomina o tobie.
Co dzień czuję dwa bicia,
podwójne też marzenia,
budzące się do życia,
ukryte w nich pragnienia.
Jedno miałem największe,
lecz spełnione zostało,
chciałem by serce twoje,
bardzo moje kochało.
autor
Sotek
Dodano: 2010-04-01 00:04:18
Ten wiersz przeczytano 1929 razy
Oddanych głosów: 80
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Soteczku drogi-kochać to nie przestało, chociaż się
przy trzepaniu dywanów bardzo uradowało. Zwłaszcza że
blok bez windy lecz noszę tą radość w sobie i przy
pastowaniu podłogi też jeszcze się narobię.
Pozdrowionka i wesołych świąt.
Uważaj Sotku transplantologia w kryzysie ;)
Wiem... niesmaczny żart... ale dzisiaj Prima Aprilis
;)
Ależ ty masz romantyczną duszę... tak pięknie to
napisałeś... fala gorąca mnie zalała, po prostu
pięknie... delikatnie... Pozdrawiam cieplutko...
spełniona milosc ,wiosna ...po prostu,pełnia
szczescia,ladny wiersz
Jeśli masz teraz dwa serca i oba dla ciebie będą bić,
czy ona na śmierć zakochana zupełnie bez serca ma żyć?
Pięknie twoje słowa w wierszu podyktowało
serce.Pozdrawiam.
Wiersze o milości pisze zkochany, słowa dyktuje mu
miłość. I co tu dyskutować, zwsze przecież tak było.
Jeśli nie wydumane, to nie wina utora, no bo to jego
miłość, innym sprzyjać nieskora.
I niech tak serca jednym rymem biją na zawsze. Miłe
podziękowanie -:)
najważniejsze że marzenie o wzajemnej miłości zostało
spełnione,pozdrawiam życząc Wesołych Świąt
To już taka choroba serca, co nazywa się miłość :)
Śliczny wiersz pełen ciepłych uczuć...pozdrawiam :)