epitafium
Pod reglami miejscowy bas
ranigast dodawał do ciast
po co, przecież truje?!
- on mi się rymuje
rzekł nim płomyk gromnicy zgasł .
autor
ireneo
Dodano: 2019-12-11 08:49:17
Ten wiersz przeczytano 1196 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Ech, te rymy dla rymów, zabijają tyle wierszy. Mocne:)
Dziękuję Wandeczko:) Mnie się tak widzi, że nie
najlepsze to co się takim wydaje. Najpiękniejsza róża
traci przy kożuchu:)
Arturo, z kobietami nigdy oj nigdy nie wie się, a
ranigast truje, ale fakt potem zgagi nie ma.
nie ma ludzi zdrowych, każdemu coś dolega,
dodam tylko, że na refluks się nie umiera
trzeba dokładnie czytać ulotki, by nie czyhać na swoje
życie
miłego dnia, Ireczku :)
Zgadzam się z Krolelką
Pozdrawiam Cię Irku ;)
ja zamiast refrenista używam na zgagę pokrzywy lek
naturalny jest super ...
Krystek, a może ty smutnie czytasz.
Dramat tylko potocznie musi być w odbiorze tragiczny:)
Udany limeryk, miło Pana odwiedzić.
:)
Ukłony i pozdrowienia.
Dziękuję za kom.
A jednak co za dużo to nie zdrowo.
Ale przynajmniej za zycia zgaga go nie piekła...
pozdrawiam Irku;)
Smutkiem powiało od samego rana. Mam nadzieje, ze
jutro przeczytam radosny limeryk. Pozdrawiam
serdecznie. Pogody ducha życzę :)
;) dramatycznie.
Pozdrawiam:)