Erotyk prawie karaibski
w niepoliczonych hawańskich słońcach
w jurnych synkopach rumby i salsy
złociście tytoń do tego dojrzał
żeby przy tobie w ustach się żarzyć
rozpalać ciało tą nikotyną
co bez metafor prawdziwie płonie
bo każdy atom cygar przeniknął
gorącą wonią ud czarnych kobiet
kiedy zwijały liście lubieżnie
sunąc powoli od kolan w górę
w fallicznym kształcie wietrząc już
fiestę
za którą były gotowe umrzeć
tak jak ty teraz rozpłomieniona
pijana rumem kubańskich macho
by w żądzy szeptać kochaj mnie kochaj
i nie daj choćby na chwilę zasnąć
wersja
II(satyryczno-obyczajowo-polityczna)
tak jak ty teraz rozpłomieniona
pijana rumem kubańskich macho
by z żądzy krzyczeć kochaj mnie kochaj
lecz czy potrafisz jak Fidel Castro
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
09.01.2016.
Komentarze (35)
Fidel to już historia ale namiętne kubanki już świat
pędzi odkrywać, pozdrawiam serdecznie
Po co się rozwodzić nad hawańskimi urokami przez 4
zwrotki, jak można to ująć w jednej...i dobrze...
Pozdrawiam serdecznie
Mnie psuje to co dłuższe, wybucha namiętnością i
rozpala zmysły i nie tylko kubańskich piękności...
Erotyk luks!
Pozdrawiam Ciebie Jędrek na miłe popołudnie i fajny
weekend:-)
II wersja jest zajefajna!
II wersja wystarczająco dobra i zwięzła jak cygaro
Fidela Castro.