Ewo
...córko moja:
kosztowałaś mnie fortunę,
jeśli chodzi o pieluszki.
Lekarstwa na kolkę, buty,
spódniczki i kije hokejowe.
Miewałaś destrukcyjny wpływ
na mój sen,
trofea golfowe i kilka razy
na stan mojego ducha.
Bywałaś uparta, głośna, niegrzeczna,
niechlujna, kłótliwa, nieposłuszna,
leniwa i wjeżdżałaś tyłem samochodu
w moje pelargonie.
Czytałaś nie takie jak trzeba książki,
wybierałaś nie takie jak trzeba
przedmioty w szkole, uzyskałaś nie takie
jak trzeba kwalifikacje.
Twoi narzeczeni bywali stuknięci.
Ale jesteś wspaniała.
I ja cię kocham .
Twój tata.
dla Ewy córki mojej
Komentarze (22)
Marzenia rodziców w stosunku do dzieci nie zawsze się
spełniają, ale miłość jest większa bezwarunkowa.
Bo taka jest miłość rodzicielska- bezpretensjonalna i
bezwarunkowa.Pozdrawiam.
urocze...to nie jest jakis wielki wiersz, ale za to
jest czystym oswiadczeniem milosci do dziecka, ach
gdyby wszystkie dzieci byly tak kochane!, pozdrawiam
Świetny wiersz!
Bardzo ciepły wiersz. Kochamy nasze dzieci nie za coś,
lecz pomimo...
Pozdrawiam
świetny, trochę się utożsamiam, z mamą, nie córką:)
pozdrowienia dla córeczki pozdrawiam