O gajowym Jerzyku 424
do Świąt jeszcze sporo czasu ale...
Gajowy Jerzyk w mieście Oleśnie,
święta raz przeżył bardzo boleśnie.
Choinka w pokoju stała,
ale się wnet posypała.
Kupił ją bowiem miesiąc za wcześnie.
Gajowy Jerzyk spod Koszalina,
będąc na dachu wpadł do komina.
Teraz w czarnej kreacji,
bez charakteryzacji,
jako ten diabeł święta zaczyna.
Gajowy Jerzyk raz pod Ujazdem,
poznał tam kiedyś miłego gazdę.
W jasełkach robił obsadę,
może Jerzyk też da radę.
Gajowy zagrał, lecz tylko… gwiazdę.
Komentarze (18)
Dzisiaj z Twojej górnej półki:). Pozdrawiam
Limeryki Jerzyki. Świetne!
Głos mój i szacun jest twój!!
Twoje limeryki rozpraszają od rana smutki. Od razu z
uśmiechem dzień zaczynam. Pozdrawiam cieplutko, życzę
beztroskiego dnia:)