Gdy wino ma gorzki smak...
dla wszystkich niespełnionych...
Gdy wino ma gorzki smak ,
a miłość nie ma spełnienia ,
czy warto jst żyć tak ,
kryjąc swoje pragnienia ?
Dusić je w ciemnym duszy zakątku ,
bezlitośnie zabierać tlen .
Znów bezwładnie zaczynam od początku ,
zaciskam pętlę na szyi - lecz to jeszcze
nie koniec .
Czekam na kolejny cios ,
wiem , że nadejdzie .
Na Jej głowie siwy już włos .
Śmierć - znów obok mnie obojętnie przejdzie
.
Czekać mam na nią z utęsknieniem ,
czy skryć się w nowiu księżyca ?
Nie wiem czy przyjdzie z błogosławieństwem
, czy z potępieniem ?
Wiem - mnie już nie będzie...
dlaczego tak musi być?....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.