Gdybym Cię wiecznie
Od zawsze byłaś mym westchnieniem,
odkąd ujrzałem twoją twarz.
Byłaś boginią, mym marzeniem,
tyle uroku, wdzięku masz.
Zawsze przy tobie myślą byłem,
i całowałem oczy twe.
Jedwabne włosy ci pieściłem,
tak pięknie uśmiechałaś się.
Przeżyliśmy lata szalone,
cieszyłem się tobą a ty mną.
Mieliśmy oczy roziskrzone,
gdy wyznawałem miłość swą.
Niczego nam nie brakowało,
a rzeczywistość była snem.
Gdy ręce moje dotykały
piękne, gorące, ciało twe.
Teraz nie mamy wielkich marzeń,
nie wyciągamy po nie rąk.
I nie szukamy silnych wrażeń,
nas zadowala cichy kąt.
Mam najlepszego przyjaciela,
jakiego mi darował Bóg.
Oddałbym za to bardzo wiele,
żebym cię wiecznie kochać mógł.
Komentarze (20)
dla jedynego Przyjaciela warto ponieść każde
wyrzeczenie bo to miłość wysoka Piękny wiersz w
przesłaniu i wartościowy
Piękna miłość, widać na całe życie:)
ile osób wiele dałoby za taką właśnie.
Piękny wiersz o miłości trwałej... na dobre i na złe.
Każdy chyba marzy o takiej miłości.. śliczny.
Romantyczny wiersz o miłości i przyjażni .Na to
pracuje się całe życie i całe życie się dba o takie
uczucia.
Wzruszyłeś mnie. Ach, te uniesienia... Wierz mi, nawet
po wielu, wielu latach człowiek o nich pamięta. I
dałeś niezwykle -dla mnie romantyczną-puentę.
Serdecznie pozdrawiam i zazdroszczę.