GDZIE JESTEŚ . . .
Znikłaś zupełnie jak kwiat w swoim
cieniu
tylko błękit nieba obrazuje oczy
swoim spojrzeniem wszystko powiedziałaś
wiedząc moje serce wszystko wybaczy
jak zboże na polu lśniły złotem włosy
a swoim zapachem z wiosną kojarzyły
gdy ciebie poznałem pachniało w ogrodzie
oddając swe usta szepnęłaś mój miły
dzisiaj to wspomnienie z którym się nie
godzę
z serca wciąż jak rzeka płynie
uwielbienie
w domu pogrążony jak z wyrokiem w celi
doczekam starości lecząc swe cierpienie
Komentarze (30)
Ladny wiersz, przplatany, nuta smutku.
Pozdrawiam Wojtku.
Kolejny piekny wiersz o milosci ...ile twarzy ma ta
pani trudno sie doliczyc, bo kazdy ma swoja historie
..pozdrawiam
Wzruszyłam się Wojtasku :) wiersz piękny
Smutno u Ciebie Wojtku, ale tak bywa... a w smutku
rodzą się najpiękniejsze wiersze.
Pozdrawiam serdecznie
piękny wzruszający z nutką smutku i nostalgii...moje
klimaty;-)
pozdrawiam serdecznie
Wzruszający nostalgiczny wiersz:]
Ja też Wojtku. Pozdrawiam:-)
Smutno Wojtku ostatnio u ciebie choć wiersz jest
piękny:) Pozdrawiam cię serdecznie:)
wojtasku, ja bym ciut zredukowała
np. wers .../swoim spojrzeniem/ usunęłabym /swoim/
albo.../oddając swe usta/ bez /swe/ wtedy zapis tylko
by zyskał. Mam nadzieję, że nie uraziłam?:)
Piękny wiersz, moje klimaty. Pozdrawiam Wojtku.
W skali od 1 do 10 TZW należy się osiem.
jak pięknie...prawdziwa miłość nie umiera,
pozdrawiam;)
ładnie smutno, romantycznie, pozdrawiam:)
Smutne trochę ....
Jestem bardzo poruszona Twoim wierszem. Piękne słowa i
jednocześnie pełne żalu. Czy już nic nie można
naprawić?
Pozdrawiam Cię Wojtku serdecznie.