Gladiator czy ...
ukryty w cieniu myśli
oczekuje na światło
zaciska zęby z przeraźliwym zgrzytem
zagryza wargi aż do bólu
jego matowe oczy cierpią
zamknięty w sobie nasłuchuje w milczeniu
podąża samotnie zaułkami czasu
trwa choć tęsknota boli i rani
w jego duszy blask nadziei
nie ulega walczy i wypatruje
choć ciało bezsilne i słabe
duch nieugięty bo Ona w sercu
stał się wolnym
już nie płacze nad swoim losem
bo jest ponad nim - zwyciężył
04.06 - 05.06.2012.
Komentarze (24)
czy... no właśnie, kto?... ciekawie i refleksyjnie
Czytam i podziwiam, podoba mi się Karolku. Nadzieja ku
lepszemu, dążyć do wolności, walczyć o nią:) Bardzo
udany wiersz:)
Wiata czyni cuda-to prawda! piękny++++++
Pozdrawiam :)
Musiał być bardzo silny i mocno wierzył w
zwycięstwo... wiara czyni cuda.. Ładny wiersz z
optymistyczną puentą.. gratuluję.
Odnosze wrazenie, ze Twoje nowsze wiersze, sa duzo
lepsze :)
Miłość casem boli,czasem walczy
,a oręzem serce.
Wroć z tarczą,nie na tarczy.
Piękny wiersz,prawdziwy.
wolność... zwycięstwo i miłość , to wartości, które
nie powinny ominąć życia każdego człowieka. Wiersz
mile nastraja optymizmem. Pozdrawiam Karolu
witaj,gladiatora interesuje tylko zwycięstwo bo ono
pozwala żyć do następnej walki,ukłony
Hmmm... kto godzi się na miłość, godzi się również na
ból. "Gladiator" -"stał się wolnym" -
"zwyciężył".
Bardzo ładny wiersz. Cieplutko pozdrawiam