GŁOS
Gdy wiersz mnie zachwyci, oddaję swój
głos,
czasem chciałbym więcej, może nawet dwa.
,, Krytyk ,, się zaśmieje szyderstwem swym
w nos,
że to jest ciumkanie, czyli TWA.
Zawsze jest ważne, jak autor pisze,
nie martwię się tym, że ktoś krytykuje
Utwór przerywa moją nocną ciszę,
trzeba go nagrodzić, jak tort smakuje.
Kto się za ścianą i za maską chowa,
myśli - ekspertem pewnie wielkim
został,
Niech zapamięta autorów słowa:
czy za szydzenie potrzebna jest chłosta?
Jan Siuda
Komentarze (39)
moim zdaniem, za wyszydzanie - kara zbanowania
za rzeczową krytykę - nagroda w postaci podziękowania,
pozdrawiam, najdusiu:)
najdusia. Znam to określenie. I zauważyłem juz że tak
robisz. I wcale cię za to nie ganię. Nie wymagam, aby
wszyscy podobnie jak ja szli na barykady. Ale skoro
poruszyłeś drażliwy temat ( dlaczego to zrobiłeś, nie
wnikam ) to napisałem ci swoją opinię. Bądź
sympatykiem przynajmniej tych, którzy chcą inaczej.
Chcą poszanowania piszącego, nie dokuczania mu, nie
stosowania szyderstw, cenzury, i realiów panujących na
dworach wszechwładnych i wszechrządzących
możnowładców. Dziękuję za przeczytanie.
Jurek
Czy to jest list napisany do konkretnej osoby (osób)?
Czy może miałaby to być "instrukcja" dla innych?
Utwór kończy się groźbą, ale ja jednak zaryzykuję
własne zdanie na jego temat:
Od odpychającego tytułu, poprzez treść, przypominającą
przepis pieczenia tortu, do pointy-groźby wszystko w
tym utworze jest na nie!
kto krytyki się nie boi,
choćby mysz to dostoi
Pozdrawiam serdecznie
Jurku!
Znasz określenie ,, tumiwisizm ,,.
Ja się bawię pisząc, to mi sprawia przyjemność i
powiem za Młynarskim: ,, róbmy swoje! ,,
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz ładnie napisany, treść
poniekąd słuszna, pozdrawiam
Grafomański. Literówka.
Jurek
Teraz kochany szykuj się na krytykę. Zarzucą ci, że
wiersz ma rymy niechlujne, jest grafomaski ( bo
rzekomo za często piszesz), będą rżnąć głupka, że nie
rozumieją jego przesłania a następnie pojada po
autorach równo, przypisując im przynależność do koła
wzajemnej adoracji. Później usuną mój komentarz. Bo
powiem im, stażowym klonom ( za to właśnie usuną, za
to określenie), że na wszystkich portalach literackich
są sympatie i antypatie. Liczni, co chwila
rejestrujący się tutaj jako tzw niezależni krytycy,
też tworzą TWA. I to dookoła jednej osoby. Właśnie
staża.
Przeczytaj póki tego komentarza nie usuną. Bo usuną na
sto procent, dlatego że walę prawdę w oczy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jurek
Fajny wiersz z nawiązaniem do innych autorów,
poruszających taką tematykę. Pozdrawiam.