iść w stronę szczęścia
"Gdzieś obok biegną drogi dwie za blisko by
nie
dostrzec siebie lecz za daleko by dosięgnąć
ręką
Ktoś mówił z życiu tak to jest
i nie pomogą dni dzisiejsze i dawne
obietnice nie Pomogą też.."
Na rozdrożu dróg , jestem sam?
Szukam szczęścia by uśmiechać się,
Spoglądam w słońce i już wiem,
że tam przeznaczenie me!
Wdrapuje się po charakterach ludzkich ku
górze- by osiągnąć mój cel,
Przechodzę trudne chwile by złapać
powietrze,
Zima, jesień wiatr i burze !
Jestem zmęczony, jestem styrany obecnością
dusz?
Spokojnie wyciszam się aby zdobyć choć
jeden promyk słońca ? tego słońca
I nadszedł ten czas, jest już ta chwila!
Osiągając mój cel!
Wstydliwym tonem rzekłem :
Witaj, cieszę się ze tutaj jesteś!
Wiosnę już wiatr nam zwiastuje
Słońca więcej nam przyniesie
I będziemy bardziej szczęśliwi
Życiem nasyceni bezcennie?
Komentarze (2)
bardzo ciekawy ...najpierw smutek ...później
zadowolenie ..i te dusze które nas otaczają
...pozdrawiam ciepło
Treliczku, sporo pracy przed Tobą, by pisac lepiej -
serdecznie zapraszam do rejestracji na forum.