Iskra w ogniu
Dla Ciebie, za wszystko
Kto rozpalił ogień
Tu i tam się tli
Choć mały i wątły
Grzejemy się w nim
Szukasz w spojrzeniu,
Oczekując mnie więcej
A ja nie mogę Ci siebie dać
Znów gdzieś w nieznane pędzę
Znajdujesz to, co ukrywam
Czekając na to cierpliwie
Choć uciekam daleko
Jesteś nadal tu przy mnie
Milczę znów z Tobą
Szukając słów w ciszy
Nie wiedząc co będzie dalej
Chcę usnąć, zapomnieć, oszaleć
Trzymaj mnie i bądź blisko
Choć nie dam nic
Mogę dać wszystko
Komentarze (8)
To taki zalążek miłości.
Miłość to dawanie i branie.Pozdrawiam:)
Ładna melancholia. Pozdrawiam:)
To musi iść w dwie strony,
to dawanie i branie:)
Wszystko to brzmi znacznie więcej, niż nic, człowiek
jest największym darem dla drugiej osoby, wiem, że to
banał, ale taka prawda:)
Pozdrawiam wieczornie:)
Gorąco nie tylko od iskry w ogniu
a od obiecanek rozpalających jeszcze goręcej
nie uciekaj i daj wiecej...
pozdrawiam:)
Dac i rowniez brac. Pozdrawiam
Dac i rowniez brac. Pozdrawiam