A ja dzisiaj...
siedział ze mną
przy kawie
chcąc czy nie chcąc
pukał łyżką w delikatną
porcelanę...
dotykając ustami
zgrabnej ścianki
filiżanki
częstował ciasteczkową miłością.
jedno dla mnie
jedno dla ciebie
powtarzał...
nie chciałam kawy
wolałam
"1 plus1 Litr Gratis
GARDEN
prosto z sadu
Pomarancza Brazylijska
z delikatnym miąższem"
długo smakowało.
tak rozmawiając
przepiliśmy i zjedliśmy
całą naszą miłość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.