Jabłuszko
Jabłko czerwienią czaruje,
Dojrzałe, cudowny ma smak.
Wyciągam dłoń .... posmakuję,
Czy dobre naprawdę ...o tak.
O jabłko coś zwiodło,skłamało,
Że w sobie prawdę tę masz,
Co sprawi,że moc poczuję,
I będę teraz jak Pan.
O jabłko wonne,soczyste,
Co grzechem smakujesz rozkosznie,
Wciąż wyglądasz tak słodko,
I zwodzisz mnie nieznośnie.
Trzymam cię w dłoni, podziwiam,
Myślę o świata bycie.
Jakby to było nam wszystkim,
Gdyby się tobą szatan,nie posłużył
skrycie.
Komentarze (24)
a tu w jabłku
po ugryzieniu
robal jak glizda
po osie
nie ma co zjeźć
też mały szary punkcik
już nie wykrawa
ale przetwórnia
wszystko przemiele
musy dżemiki
soki z pierwszego tłoczenia
no bo jak to by nie powiedzieć
też skubaniec jest
na zgniłym jabłku też
a jaki jabczok
w winie nie wyrobionym
dlatego sitko cedzawkowe
jak gaza jest przydatna
nawet na kluchy
ale z czystych majtek w:)):)
bardzo ciekawa refleksja pozdrawiam
ono temu winne,,,pozdrawiam :)
Dobre pytanie w puencie. Twoj wiersz i jablka
smakowite. Serdecznosci.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ładny wiersz, pozdrawiam :))
Witaj elizo ! A wiesz,że wiersz mi bliski - Mam tu na
beju trzy wiersze o tej tematyce - najpopularniejszy
-" Ewa" -zapraszam, jak masz ochotę
Bardzo ładnie i refleksyjnie. Nabroiło to jabłuszko,
oj nabroiło, chyba smaczne było/
Pozdrawiam.
Biblijne dzieje, a ja uwielbiam jabłka.