Jak byczek Boguś szukał żony
Arkadiusz Łakomiak
Biega byczek, jak szalony,
pragnie sobie znaleźć żonę.
Jest przystojny, całkiem zdrowy,
wszędzie szuka pięknej krowy.
Wpadł na łąkę nieopodal:
„Czy ja paniom się podobam,
która chce być żoną byka? –
odpowiedzcie, grzecznie pytam”.
Zwrócił się do pierwszej damy:
„Czy my się maleńka znamy?
Śliczna jesteś gołąbeczko,
jak na niebie dziś słoneczko.
Podejdź tutaj, nie bądź taka,
chcesz, dostaniesz wnet buziaka.
Sytuacja się nadarza,
pójdźmy razem do ołtarza.
Wyszykuję Ci mieszkanko,
dwa korytka, miękkie sianko.
Ślub właściwie już gotowy,
nie chcę słyszeć twej odmowy.
Przyjdą najróżniejsi goście,
będzie miło i radośnie.
Pośpiesz się i mów od razu,
bo ja czekać nie mam czasu.
Chcesz być żoną, szepnij słówko,
co ty na to moja krówko?”
Wtem czerwona z najczerwieńszych,
tak mu prawi tu niniejszym:
„Jak wyrazić ból słowami,
kiedy mylą nas z krowami.
Cóż ci wpadło, do tej główki,
tu są same Boże Krówki.
Więc radzimy, byczku spory,
wracaj lepiej do obory.
Dziś nie znajdziesz sobie żonki,
my nie krowy, lecz biedronki.
Komentarze (52)
To se byczek zaszalał...Dzisiaj czytało się jeszcze
"zabawniej" niż zawsze. :)
Komentarz tylko dla dorosłych:)))))
Do PL - Nie ładnie byczku startować do krowy, poszukaj
sobie jałówki /tego światu pół łąki/:) a jak
podrośniesz nie jedna chętna krowa oddać ci się będzie
gotowa:))))))))
Podziwiam autora za wspaniały pomysł i świetny pełen
humoru tekst. Pozdrawiam.
Uśmiech jest dobry na wszystko PanieMisiu. Zaglądając
tu zawsze się uśmiecham :) pozdrawiam ciepło
Super, a puenta.Rozbawiłeś mnie. Jak zwykle świetny
wiersz.Pozdrawiam wieczornie.
Ten wiersz skojarzył mi się z biurem
matrymonialnym...Pozdrawiam.
Świetny wiersz,uśmiałam się zdrowo.Bardzo mi się
podoba.
Pozdrawiam.
hahahaa..to ci byczek, uroczy wiersz:)
Jak zwykle dowcipnie i pięknie.
:)
Biedny Boguś, nie wziął pod uwagę, że był wysyp
biedronek, jedno jest pewne, że pieszczotliwy zwrot
moja maleńka miałby tutaj swoje uzasadnienie:)
Wierszyk jak to bywa poprawił mi nastrój i za to
bardzo dziękuję:))))
'odpowiadać, grzecznie pytam'- jeśli ktoś mówi
'odpowiadać' to grzeczności w tym nie ma, raczej
rozkaz, grzeczność jest np w 'proszę mówić'.
Aczkolwiek może taki był zamysł autora, na przekór, z
humorem. Boża krówką nazywa się żuka leśnego, takiego
dość dużego, ciemnoniebieskiego, ale biedronki także.
Super wiersz.Pozdrawiam@
Świetny wiersz :):) Każdy czytam z przyjemnością.
Teraz pora na wiersz o konikach. :):)+
Swietnie.Ubawilam sie setnie:)
Jesteś niesamowity ,dziekuje za twe dzieła wspaniałe
masz polocik .
Puenta mnie zadziwiła! Ale o to chodzi! Uśmiechy
zasyłam ;D