Jak fala - erekcjato
Przychodzi nieproszona niespodziewana
wywraca wszystko do góry nogami
przynosi niepokój i strach jest
nielubiana
panoszy się dyktuje swoje prawa
targają tobą emocje niepokoje
jesteś jak fala na wzburzonym morzu
która nie wie czy ląd czy woda
cierpliwie czeka aż przyjdzie pogoda
wróci spokój łagodność na ląd
lub zniknie na zawsze w głębinach
gdzie ciemność i ziąb....
chorobo idź stąd
autor
karmarg
Dodano: 2020-02-18 10:40:44
Ten wiersz przeczytano 2401 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Ciekawe i refleksyjne erekcjato. Pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj Marianko:)
No Tobie chyba nad tym morzem raczej nie grozi żadne
choróbsko.Przy takim klimacie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj.
Bardzo udane erekcjato.
W marynistycznych klimatach ukazujesz
nieprzewidywalnosc i związane z tym lęki jakie niesie
że sobą chorba.
Życzę nam wszystkim spokojnego morza i pogodnego lądu.
Moc serdeczności.
Ciekawe nawiązanie Fala jako choroba:)
udane erekcjato
Cie choroba!
Pozdrawiam serdecznie
Dobre.
Pozdrawiam:)
Choroba nie pyta nas o zgodę :(
Przychodzi kiedy niespodziewanie i powala nas z nóg :(
Udane erekcjato Mariannko :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Chorobę trzeba przegonić inaczej jak się uczepi to
trudno jej się pozbyć... fajne pouczające
erekcjato...pozdrawiam serdecznie.
Ładny pouczający wiersz.
Pozdrawiam
To prawda ona lubi zaskakiwać...pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie wszystkim czytającym oraz za miłe
komentarze:-)
Choroba dopada znienacka jak miłość...
Miłego dnia:)
Rzadko kiedy jest oczekiwana, a jednak wciąż
przychodzi. Wszystko przez Ewę i Adama i ich
łakomstwo. Pozdrawiam.
zaciekawia do końca, świetne erekcjato :)