Jak jeden dzień...!
Powiedziałem rano Hani,
ukrywał nie będę,
że ją dzisiaj już wieczorem
na nowo zdobędę.
- Przeto będziesz mi uległa
(temat drążę dalej)
lecz o jedno tylko proszę
- za bardzo nie szalej.
Bo wiem dobrze co potrafisz
jak się wczujesz w rolę,
ja do teraz w tej materii
przy Tobie się szkolę!
- Jasne Krzysiu, nie ma sprawy
spróbuję być miła,
chociaż przyznam, że mi wczoraj
orgietka się śniła.
Miałeś gatki lateksowe
na siebie włożone,
i mówiłeś "dzisiaj ostro
wezmę się za żonę"
Cóż niestety, sen nie jawa
będzie tak jak zawsze,
znów mi nie dasz przeżyć tego
co jest najciekawsze!
Dla żony Hani z okazji 26 rocznicy ślubu:)
Komentarze (40)
Niech Wam sie szczesci, serdecznosci
*** to MNIE zawsze bolą....sory zjadłam literkę
Bukiet całusków dla Was...kawał czasu..gratuluje...
a co do wiersza....ma jedną wadę!!....wpływa na moje
boczki - jak czytam, to nie zawsze bolą.....
ze śmiechu.....
milusiego wieczoru,
tylko zawału nie dostań czy tym świętowaniu w
alkowie....
Takie lateksowe gatki chociaż sobie kup, skoro tak
kręcą kobitki. Nie wiedziałem...Pomyślności!
Fajny wesoły wiersz...
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego
Wszystkiego najlepszego na następne ...dzieści :)
Krzysiu jest tak jak wskazałeś ..
i ja po życzeniami się podpiszę...
+ Pozdrawiam
wszystkiego najlepszego...pozdrawiam
:*)
I ja gratuluję rocznicy, super tekst:)
Pozdrawiam :)
gratuliję rocznicy, no i fajnego wiersza. W lateksie
czy bez, byle żona była zadowolona!
Myślę że z okazji tej pięknej rocznicy przezyjecie
jeszcze wspanialsze chwile, niekoniecznie w lateksach
:) :)
Dużo miłości i upojnych chwil na dalsze lata :*) :*)
Ps- a gdzie jest wykrzyknik? :)
zamiast komentarza co mi często się zdarza
Bardzo sympatyczny wiersz. Dla zony należy się.
Wszystkiego najlepszego dla Was obojga.