Jesienna zaduma
Szare niebo oprószone liśćmi złotymi,
Ławka w parku nawiedzona powiewami
wietrznymi.
Każde tchnienie melodią się być zdaje,
Myśli zalegają w głowie dalej…
Tysiąc pytań, a odpowiedzi żadnej.
Deszcz czasem kroplą po twarzy smagnie
I stoczy się, o ziemię rozbije,
Cały świat sobą zakryje.
autor
Błękitnooka999
Dodano: 2010-02-23 18:14:52
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Jesienne piękno i zadumę się tutaj czuje :).. M.
ciężko jest mi sobie wyobrazić teraz jesień, kiedy już
zapach wiosny nęci zmysły:)
Piękna ta Twoja zaduma :-)