JEST WE MNIE
żal nieutulonych łez
gorycz niespełnienia
smutek obumarłych drzew
dla których nadziei już nie ma
melancholia minionych lat
(powraca ptactwem na wiosnę)
marzeń zapomnianych kamienisty szlak
w piórka już nie obrosnę
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2016-05-12 17:55:46
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
smutno lecz pieknie pozdrawiam
Dobry smutny wiersz:)Pozdrawiam
Czasu trzeba, by znów zobaczyć zielone listki za
oknem.Pozdrawiam
Peelka zupelnie zrezygnowana, moze jeszcze otrzasnie
te stare piorka. Serdecznosci.
Sporo smutku jest w peelce. Intryguje mnie ostatni
wers; obrastanie w piórka
mz nie zawsze wychodzi nam na dobre:)
Miłego wieczoru.