Jo Anna dar poezji
Pewna poetka, po analizie środowiska
parającego się pisaniem,
stwierdziła iż: rośnie rzesza wdów,
rozwódek, bezrobotnych i innych
popaprańców,
którzy przy okazji zabijania czasu,
mordują jej ukochaną poezję.
Poczuła ducha walki i ruszyła do boju
- wbrew woli najbardziej
zainteresowanej,
która twierdzi, że obroni się sama.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-10-05 13:08:38
Ten wiersz przeczytano 2093 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
msz, poezji też trzeba pomóc, bez wiernych czytelników
trudno byłoby jej samej się obronić
miłego dnia :)
Świetne :)
Pozdrawiam, krzemanko.
anula-2: rozwiałeś moje obawy:)
Miłego dnia:)
Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za poparcie
przekazu. Miałam nadzieję, że tak zapisany tytuł
skojarzy się z waleczną Dziewicą Orleańską, ale chyba
mój zamysł się nie powiódł:) Miłego dnia wszystkim:)
I spłonęła na stosie,
chyba mają to w nosie.
Jo Małgorzata zgadzam się z przedmówcami :)
Pozdrawiam :)
Ja za Tadeuszem Old-boyjem...Pozdrawiam Aniu :)
Przy popaprańcach parsknąłem śmiechem ;-))
Fajnie, ze swadą.
Pozdrawiam :)
Jo Tadeusz Old-Boy, w pełni
solidaryzuję się z przesłaniem
zawartym w puencie bo:
Poezja /żart czy dramat/ potrafi
się bronić sama.
Świetny monolog KrzemAniu :)
A prawdziwa poezja rzeczywiście obroni się sama:)
Miłego popołudnia :)
fajny wiersz o nadgorliwości
pozdrawiam:)
Bardzo interesująca refleksja pozdrawiam serdecznie :)
prawdziwa obroni się sama
miłego dnia:)
:)) Miłego dnia al-bo.
przy popaprancach przypomnialam sobie, ze czytalam:)
prawdziwa obroni sie sama,
ale juz glupia jestem - ktora to prawdziwa - tylu
autorow i tyle gustow...
pozdrawiam:)