A jutro święto
Głowa opada i powieki ciężkie,
dzień się już wkrótce obudzi świtaniem,
dręczy bezsenność bo za tobą tęsknię,
moje kochanie.
Miesiąc wystarczył bym dotkliwie poczuł,
jak wiele znaczy dla mnie twoja
bliskość,
bo kiedy tylko zniknęłaś mi z oczu,
cierpienie przyszło.
Życie się toczy swym normalnym torem
i ludzie chętni by wesprzeć w potrzebie,
to moje myśli i uczucia chore,
gdy nie ma ciebie.
Cieszy niewiele, złości niemal wszystko,
serce w rozterce a duszy tak smutno
i tylko jedną pocieszam się myślą,
że wracasz jutro.
Komentarze (40)
Świętuj zatem, świętuj.
A w zasadzie świętujcie razem, jak przystało na
powroty.
piękny wzruszający ...wielkie święto ciesz się tym
jutrem:-)
pozdrawiam
Bardzo ładnie wyrażona tęsknota z optymizmem w
ostatniej zwrotce.
Można rzec karaciku, że jesteś mistrzem strofy
safickiej:)
Serdeczności przesyłam:)
Nawet chciałbym tak ładnie potęsknić,ale ona jest przy
mnie wciąż i wciąż...
Pozdro Karacie.
Tęsknota to też chotoba
aż żal peela, ale jutro jest obiecujące, cierpliwość
zostanie nagrodzona :)))
naprawde wielki szacunek za ten wiersz pozdrawiam
Super, dramatyczny wiersz...cóż, musisz wytrzymać do
jutra;):) pozdrawiam niedzielnie
Bardzo osobisty i wzruszający
wiersz Karacie. O takich autorach
zwykło się mówić, że mają
poetyckie dusze.
Miłej niedzieli:}
Jeszcze raz wróciłam do Twojego wiersza...pod ogromnym
wrażeniem...
Wyduszę tylko tyle: piękny wzruszający wiersz,
dziękuję Ci karat, miłego dnia:-)
warto czekać
Pięknie, karacie :)
Pięknie, świadomość że ukochana osoba wróci, często
podtrzymuje na duchu
Każdy dzień w takiej sytuacji wydaje się miesiącem.
Pozdrawiam karacie.