Już nigdy nie poczuję Twych dłoni
Już nigdy nie poczuje Twych dłoni,
Ani smaku Twych wieloowocowych ust,
Żadne oko już łzy nie uroni,
Nad losem naszych splątanych dusz.
Nigdy nie uściśniesz mej dłoni,
Nie zwilżysz Swymi, moich ust,
Nie powiesz już nigdy: „Mon cheri"
Więc... „arrevoire ma vie"!
Wiersz napisany w autobusie lini 524 w nowy rok, po sylwestrowym rostaniu z dziewczyną.
autor
Torped
Dodano: 2005-05-09 11:34:52
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.