Kasiu
Mija już rok od twojej śmierci, tak bardzo mi ciebie brak, naszych rozmów do późnej nocy, wspólnie zjedzonych frytek o 2 nad ranem :). Tak trudno mi teraz odwiedzać twój grób
Byłaś kimś niezwyczajnym
Zawsze razem, pamiętasz
A teraz nie ma cię przy mnie
Zostały wspomnienia
Miałaś tyle planów
Tak bardzo chciałaś żyć
Dlaczego Bóg Cię zabrał
Czy tak musiało być
Wiem, że czasami byłam zła
że nie rozumiałam Cię
Teraz me oczy przesłania mgła
Wróć! Nie chcę nic więcej
Nie miałaś jeszcze 18 lat
Nie poznałaś co to życia smak
Nie wejdziesz już w dorosły świat
Tak bardzo mi ciebie brak
Wspólne wieczory, noce i dni
Rozmowy o planach, smutki i łzy
Czy to mi się tylko śni
Czy naprawde nie wrócą te dni
Tak bardzo brak mi twych słów
Odwiedziń niezapowiedzianych
Byłaś mi przyjaciółką z mych snów
Tak przez wszystkich kochaną...
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą! Dopiero gdy ich tracimy rozumiemy jak wiele dla nas znaczyli
Komentarze (4)
Wiersz cieply,ale pelen bolu.Bardzo goraco wyrazilas
swoje uczucie.Pisz do Niej w swoich wierszach, moze
bedzie Ci lzej....
Nam ten ból gdy przyjaciel odchodzi i tą bezradność i
ten trud wybrania się na grób....najszczersze
kondolencje z mojej strony i mała rada...wiesz po
śmierci kogoś bliskiego często się obwiniamy za nasze
zachowani względem tej osoby...a to wcale nie pomaga
więc chwile złości i smutku najlepiej odłożyć w
niepamięć i przywołać te pozytywne chwile....
Prostymi słowami, takimi od serca najłatwiej pomimo
bólu pisze się epitafium...:( dla bliskich. skoro już
możesz o tym pisać...połowa sukcesu...Pozdrawiam - ja
jeszcze nie bardzo...jeszcze miesiąc nie minął od
śmierci...kuzyna.
Wiersz bardzo ładny... Może nie wybitny, ale za to
bardzo ciepły i od serca... ;)