Kiedy majem
Kiedy majem rozkwitnie znów ziemia
kiedy słodka rozejdzie się woń
wiem że będę na powrót szczęśliwa
gdy poczuję na sercu twą dłoń
Usiądziemy beztrosko na łące
tylko ptaki stokrotki i my
złotym blaskiem ogrzeje nas słońce
najpiękniejsze wskrzesimy znów sny
Kiedy wieczór zapadnie już cichy
a i księżyc nie będzie mógł spać
chwile szczęścia dla siebie złapiemy
by dni przyszłe z osnowy tej tkać
Gwiazdy będą zazdrościć nam tego
poczujemy na sobie ich wzrok
nie ma w życiu już szczęścia większego
miłość w sercu rozjaśni i mrok
Komentarze (20)
dziękuję bardzo za komentarze,
pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu:)
A tośmy się spiknęli;Ty o maju i ja o maju.
Ładnie,romantycznie.
Pozdro.
"Siebie". Pozdrawiam.
Ślicznie, Twój wiersz brzmi jak hymn o wiośnie, jak
piosenka majowa. Pozdrawiam serdecznie.
... Aż poczułem się rozmajony! :-) Ślicznie i leciutko
:-) Gwiazdy będą Wam zazdrościć, a ja normalnie
zazdroszczę wiersza Autorce ;-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
PS Chyba literówka w 2 wersie ostatniej strofy. Miało
być "na sobie". :-)