Kiss alert
Usta wieczorem
nadwyrężę.
Twoje ze szminki rozbiorę.
Zwyciężę
ich opór i jędrność.
Będziesz całować się ze mną
do utraty tchu,
do wyczerpania.
Będziemy sen odganiać
- pocałunków wirem.
Języki szczęśliwe
w tańcu splotą się namiętnie.
Palce przeliczą skrzętnie,
każdy ciała centymetr.
Ani na chwilę
nie oderwiemy ust od siebie.
Będzie nam dobrze,
coraz lepiej.
Amor szczodrze,
ogniem miłości obdarzy,
aż pościel zaczniemy parzyć.
Cały pokój, dom cały w ogniu stanie.
A wszystko, przez całowanie.
Komentarze (45)
Świetny, subtelny, zmysłowy, pozdrawiam ciepło.
Ojojoj ależ atmosfera, w sam raz na zimowy wieczór
przy kominku :)
Namiętne i gorące pocałunki...
:)))) z każdym kolejnym słowem robi się goręcej :)
Swietny erotyk :)
az westchnełam ...
Pozdrawiam serdecznie Dorotko :)
No z takim pocałunkiem i z żarem rozgrzanych ciał ,
szaleństwo do rana samego
erotyk jak ta lala :)))
Rozbudzasz zmysły i wyobraźnię:)
Namiętność fruwa tutaj ,aż świszczy:))))
no...no, tez tak chcę haha
Gorąco, gorąco.... od pocałunków można spłonąć ojj
można :)
No proszę....zaskoczenie...Urzekający wiersz!
Pozdrawiwm cieplutko dziękując za trafne uwagi
A wszystko, przez całowanie....(muszę spróbować)
ale namiętnie się zrobiło...po takim wierszu nic
innego nie pozostaje, jak tylko do łóżka ;)
aż się przyjrzę temu namiętnemu obliczu... jak dojdzie
do opolskiego spotkania:))