kochając cię
Dla ciebie będę kim zechcesz
mogę się nawet rozdwoić,
również jak będzie potrzeba,
postaram się nawet potroić.
Chcę być dla ciebie spełnieniem,
każdą miłością obdarzyć,
dawać w niej wszystko co zechcesz,
być tym, co serce wymarzy.
Tygrysem być mogę przy tobie,
drżeć będziesz oddech mój czując,
umierać powoli z rozkoszy,
dzikiej miłości smakując.
Jak zechcesz będę jak kotek,
pieszczotą sycił pragnienia,
w rozkoszy w niebo zabierał,
spełniając serca marzenia.
Mogę być dzieckiem niewinnym,
ciepło matczyne wyzwalać,
budząc kobiece uczucia,
kochać mnie słodko pozwalać.
Wybierz którego mnie pragniesz,
jakiej miłości marzenie,
mogę cię każdą obdarzyć,
spełniając twoje pragnienie.
Komentarze (54)
Jeżeli się kocha to, to co obiecujesz jest łatwe do
spełnienia. Z perspektywy lat to pewnie byłeś już
wszystkim. Mężczyzna wrażliwy, gotowy do poświęceń,
pragnący zaspokoić wszystkie pragnienia swojej kobiety
to skarb i chyba ginący gatunek.
Tylko pozazdrościć:)Przepiękny wiersz Sotku:)+++
idealny kochanek :) i nie tylko....
Niektóre kobiety marzą o takiej miłości,
pęknie obiecane:)
...lepiej bądź sobą...
wszystkim po trochu...ale jeśli ona ciebie kocha na
pewno będzie chciała ciebie, z twoimi zaletami i
wadami...ładny wiersz, miły w odbiorze...pozdrawiam
W Twoim wierszu, czuc prawdziwosc slow. Slow
pieknych, pelnych uczuc milosci
i oddania osobie, ktora bardzo kochasz.
Mysle, ze "Ona", wybierze po prostu Ciebie, takim
jakim jestes, bo takiego napweno Cie rowniez bardzo
kocha.
Tylko Milosc wzajemna, zdolna jest zdobywac te
najwyzsze loty.
Zycze, pelni szczescia. Pozdrawiam i dziekuje za
komentarz:)
cicha woda brzegi rwie ,kotek z ciebie ,że he he;)
ładnie:) pozdrawiam
Wcale się nie dziwię porównaniom-M...jak miłość,a czym
dziksza tym lepsza i dla takiej warto
ofiarować...powodzenia
juz zadroszcze Twojej dziewczynie, ze ktos ja tak
bardzo kocha ;) fakt milosc wymaga wyrzeczen/
poswiecen, zatem zycze powodzenia w spelnianiu swoich
obietnic
pozdrawiam serdecznie
Piękna obietnica :-) tylko, czy te obiecanki to nie
takie tylko cacanki? ;-)
Witaj Sotku, wiele bym dała by mieć takiego kotka i
tygryska... wiersz jest rewelacyjny, czytając go czuc
uczucia jakimi darzysz tę istotę dla której tyle
miejsca poświęcasz w swych wierszach. Merytorycznie
poprostu nigdy nie zaznał tego pięknego uczucia o
którym piszesz, stąd jeden negatywny głos na przeciw
tylu pozytywnych komentarzy, do pozytywnych i ja się
dołączam. Odadję mój głosik na ten wiersz. pozdrawiam
Miłość nie jedno ma imię... piękne oddanie...ciekawa
jestem co wybierze?...pozdrawiam
Jeśli autor nie posiada krytycyzmu, każda obiektywna
opinia będzie grochem o ścianę. A przecież na beju,
tuż obok czytamy " O zmierzchu
Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode
Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą!
Po wargach twoich dłonią, kształt czującą, wiodę,
Jak po koralach, morzu wydartych przed chwilą...
Spleć stopy, przymknij oczy - i nazwij to cudem,
Żeśmy razem, dalecy od dziennego znoju!
Jakże łatwo zwiać szczęście, z takim oto trudem
Rozniecone w ciemnościach twojego pokoju!
Łatwiej, niż rozpleść złotą warkocza zawiłość,
Niepojętą dla zmierzchów, co zgadnąć nie mogą,
Czemu te słowa: cisza i wieczór i miłość -
Napełniają mi serce zabobonną trwogą?...
Czemu ciebie. poległą snem na mej rozpaczy,
Pieszczę tak. jakby w szczęścia przepychu dostatnim
Każdy mój pocałunek miał być już - ostatnim...
Słońce zgasło... O, błagam, nie całuj inaczej !..."
Bolesław Leśmian/// Tak trudno choć raz w zyciu
przeczytać, porównać i zastanowić się nad sensem?? Ale
po co - jest grono zachwyconych " znawców",
wystarczy!!!! LEKARZAAA - tutaj poezja zdycha!!!!
Tak dla miłości jesteśmy w stanie zrobić wszystko,
fantastycznie napisane, podoba się bardzo:)