Kocham Go
Kocham go chyba bardziej niż kogokolwiek,
Tęsknie za nim jak do niczego więcej,
Co mogę zrobić jak on mówi to koniec,
Ja nie dodam do tego nic więcej,
Chciałam mieć tylko jego nic poza tym,
Chciałam dostać od niego miłość czasem też
i kwiaty,
Chciałam zrozumieć go nic z tego nie
wyszło,
On mnie nie chciał i tak to chyba
wszystko,
Od dnia gdy go zobaczyłam poruszył od razu,
Ale wtedy nie wiedziałam,
Zbyt długo się bałam, zbyt długa ta
chwiejność mną bardzo targała,
Zyt długo zadawałam pytanie, co jeśli coś
zrobię czy coś się jeszcze stanie,
Teraz będę cierpieć bez sensu i składu, i
nie ma substytutu, i nie ma wyrazu.
Wiedziałam od razu że ta miłość mnie zwali,
Że nic z tego nie będzie że wszystko we
mnie spali,
Że choć dopiero teraz wiem co dla mnie
znaczy,
Ale myślę, że On mi tej chwiejności nie
wybaczy,
Ja nie wiem tak naprawdę co było tym razem,
Z tym pierwszym było inaczej łatwiejsze
zarazem,
Wślizął mi się do życia tak poza
myśleniem,
Ale go też kochałam i duszą i
tchnieniem.
On nie rozumię, ze bym go kochała,
Nawet gdyby miał nos krzywy i dłonie
prosiaka,
Bo normalna miłość bywa właśnie taka,
I nie ważne czy byłby koślawy i chory,
Byle był szczęśliwy do uśmiechu skory.
Byle mnie kochał nawet z jednym zębem,
Co mi by sterczał i wykrzywiał gębę.
On myśli nadal że to korporacja,
Gdzie użyteczność to jedyna racja.
Ale to tylko marzenie, tęsknota i
niespełnienie…..
I ból który teraz mnie ogarnia,
I noc i ciemność i ta przeklęta karma,
Życia które jest obowiązkiem,
Umowa o pracę jedynym związkiem,
I tak mi już to dopiekło,
Że czasem przed dniem nowym,
Marzę by się skończyło,
Ale tak jakby mnie nigdy nie było.
Bo tak czasami myślę, że jam jest z tych
grzeszników,
którzy nie zasługują na miłość chyba już
doprawdy znikąd………….?
Komentarze (28)
Bo to jest tragikomedia a co do sposobu pisania każdy
nadaje temu wyraz i kształt jaki uważa za najlepszy -
i o to chodzi moja poezja chodzi swoimi drogami swoimi
kanonami i to właśnie o to chodzi bo gdyby było
inaczej nie umiejszając greckiej poezji byśmy tkwili w
tej właśnie epoce
Autorko, w sensie wyrazu, to wyszła z tego
targikomedia.
Nie chcę Cię urazić, rozumiem, że piszesz szczerze o
swoich uczuciach, ale ...nie w ten sposób.
Tak się po prostu nie pisze.
Pozdrawiam.
Oj! kiedy się ta jesień skończy?
Do przodu kobito, będzie lepiej:)
Pozdrawiam wspomnieniem wiosny.
Samo życie...dobry przekaz tęsknocie i bólu,
rozczarowaniu; tak bywa, samo życie, które toczy się
dalej i będzie jeszcze dobrze:) pozdrawiam serdecznie
Łoo maaatko.
Owszem, Mam Gdzieś
ten kamyk w bucie,
bo mi sie go wyjąć nie chce.
Niech łechce,
użera,
cholera!
Albo smierć,
albo napiszę protestwiersz
juz gasze wykonano rozkaz klik
A OMB- Olimpiada Matematyczno - Biologiczna. Nie
wiedziaaałaś???
cii_sza nocna. Zarządzam.
Autorko
odpowiadam u Ciebie- OMG to (też)
Olimpiada Matematyczna Gimnazjalistów
no nie dacie mi usnąć - również
Lub: OMB!
No... OMG!
OMG!