Kogut
Arkadiusz Łakomiak
Po krótkiej nocy, z samego rana,
zbierał się właśnie kogut do piania,
lecz nagle przestał, bo gardło boli,
jutro powtórzy, jak głos pozwoli.
Dużą ma chrypkę i słaby głosik,
nie chce więc sobie wstydu przynosić.
Poprosił innych o zastąpienie,
bo sam, niestety, z ledwością pieje.
Właśnie zaczęły się przesłuchania.
Kogut wybiera kogoś do piania?
Pierwsza z pomocą przybyła koza,
okropnie meczy, aż boli głowa.
Zatkało ptaka, odjęło mowę
– Kto chciałby rano usłyszeć kozę?!
Następny przyszedł biały baranek,
w czasie beczenia pękł mały dzbanek.
Wizyta trochę niespodziewana
– Kto tutaj wpuścił tego barana?!
Powoli kroczy łaciata krowa
- Choć sytuacja jest dla mnie nowa.
Będę muczała, gdy mleko daję,
ze wszystkich zwierząt ja się nadaję.
Z kopyta przybiegł koń pociągowy
- Zastąpić pana jestem gotowy.
Ma się tę głowę na wielkim karku,
tylko że nie znam się na zegarku.
Nagle cichutko szepnęła kurka:
Na świat przybyła kolejna córka,
na sianku leży w naszym kurniku,
zostałeś ojcem.
Ooooooooooo ku-kuryku!
Komentarze (45)
No i motywacja do działania, czyli piania:)))
Przeczytałam tę bajeczkę
z przyjemnością. Super wierszuś, ja dziecinna...:)
Witaj - myślę że przydomek bajarza już do Ciebie
pasuje jak ulał, bajki Twoje nie tylko interesują
dzieci, ale dorosłych jeszcze jakby więcej. We mnie
masz stałego klienta... pozdrawiam
kombinuję ciągle.Dziękuję Bella
"kogut się wścieka, cały jest zły" !!! 9 sylab:(
Świetna bajka dla dzieci,
podoba mi się. Pozdrawiam.
Gdy noc już była głucha
i ciemność zapadła w kurniku, kura szepnęła słuchaj,
budząc koguta po cichu,
wielką mam tajemnicę,
będziemy mieli...jajko:)
a morał z bajki jest oto taki
nikt tak nie śpiewa jak ranne ptaki.
Niech się nie wymiguje...Dobrze mu tak...Żadne bóle
gardła...Teraz pilnować, chronić i znosić pożywienie.
Pozdrawiam autora.
Jurek
witaj Arku:)
"ciągle się drapie, wielkie ma pchły
kogut się wścieka, cały jest zły"
i tu
"przyszła na świat dzisiaj w kurniku
kogut się zerwał – kukurykuuuuuuu!"
widziałeś ilość sylab w w/w wersach?
po 9, a całość 10 sylabowa, fajna ze średniówką w
połowie:)
I troszkę to:
"podeszła kura i cicho szepcze
zostałeś ojcem, masz piękne dziewczę"
"dziewcze" jakoś mi dziwnie brzmi:(
a może tak?
"Nagle cichutko szepnęła kurka
Na świat przybyła kolejna córka
Na sianku leży w starym kurniku
Zostałeś ojcem- ooooooooooo ku-kuryku"
Kogut wciąż u kury o względy zabiegał szepcząc jej do
uszka ciągle przy niej biegał...(:
Bardzo lubię czytać Twe wiersze..
Pozdrawiam..(:
Ha! ha! super! Pozdrawiam serdecznie:)
fajne pisanie:)
Super opowiadanie no i głos odzyskał
kogut...pozdrawiam:)))
Świetny pomysł,a zakończenie super. Pozdrawiam.
Tak się raduje szczęśliwy tata:))) Pozdrawiam