końcowa część
/pozbawiłeś mnie złudzeń, lecz to tylko
mrzonka/
zobacz, rozkwitam z wiosną,
każde wypowiedziane słowo nabiera
wartości
twoje czy moje nie ma żadnej różnicy,
gdyż archanioła skrzydła unoszą mnie w
przestrzeń,
w abstrakcje
widzisz!
uśmiecham się dotykam witraży,
świat zdejmuje maski w odpowiednim
momencie
naprawia mutacje
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-05-02 00:01:21
Ten wiersz przeczytano 975 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
i znów są
:)
Jak zawsze zachwyasz Bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu :)
Dobrze, ze swiat zdejmuje te maski i naprawia wszelkie
znieksztalcenia. Piekny wiersz, dla mnie optymistyczny
i pelen nadziei i radosci. Moc serdecznosci Ewuniu.
Bardzo obrazowo i piękna melancholia bije od Pani
wiersza :) Pozdrawiam serdecznie +++